Przyjaźń w życiu każdego człowieka jest ważna. Podobnie jest również w moim przypadku. 🥲 Mam to szczęście, że w moim życiu są osoby, które mogę nazwać przyjaciółmi. 💝
Co istotne osoby te są zdrowe, a moja niepełnosprawność im nie przeszkadza. Zanim dostałem się na studia, nie miałem wielu dobrych znajomych. Byłem skrytym, cichym człowiekiem. Raczej należałem do osób introwertycznych. Miałem nieliczne grono osób, z którymi przyjaźniłem się od czasów podstawówki i z nimi utrzymuję kontakt do dziś. Są to tacy ludzie, na których zawsze mogę polegać. Żałuję, że teraz, gdy jesteśmy dorośli nie jest dane nam tak często się spotykać, jak kiedyś. Zawsze pomogą mi, gdy mam gorszy czas, porozmawiają i ewentualnie kopnął w tyłek, gdy nie da się mnie już słuchać. 😅 Nawet, gdy potrzebuję transportu mogę liczyć na „szofera”. 😜
Teraz, gdy studiuję zmieniłem się o 180°. Jestem człowiekiem otwartym, z dużą dozą dystansu do siebie. Nie boję się poznawać nowych ludzi. Poznałem niesamowitych ludzi na uczelni. Nie wyobrażam sobie studiowania bez nich. Już sam fakt tego, że nasza bliska znajomość przetrwała pandemię oznacza, że są wyjątkowi. Nie liczy się im, czy widzę, czy nie. Lubią mnie za to, kim jestem. Nie wyprowadzą mnie w pole i nie zostawią na pastwę losu. 😉 Mam wielkie szczęście, że otaczają mnie takie osoby.
Ostatnią, ale najważniejszą przyjaciółką w moim życiu jest moja mama. Brzmi to dość oklepanie…. Wiem i cóż. To najszczersza prawda. To ona musi mnie znosić każdego dnia, wysłuchiwać moich „jęków”. 😄Jest to osoba szczególna w moim życiu.
Niesamowite jest to, że teraz otaczają mnie niesamowici, inteligentni i przede wszystkim życzliwi ludzie. To na Was mogę liczyć i mam nadzieję, że wiecie, że Wy możecie liczyć na mnie. Chciałbym życzyć każdemu takich ludzi wokół siebie. Dzięki nim życie jest piękniejsze.
Pozdrawiam,
H.
