Gdy zaczyna się nowy rok, to nagle pojawiają się te nieszczęsne „postanowienia noworoczne”. To nie tak, że jestem przeciwny tego typu rzeczom, ale bawi mnie fakt tygodniowego, a w najlepszym przypadku miesięcznego przestrzegania postanowień, aby w kolejnym dniu pochłonąć trzy tabliczki czekolady, popić colą, a dodatkowo zapalić papierosa. 😂
Oczywiście tak krytykuje te rytuały noworoczne, a sam mam kilka postanowień, które mam zamiar spełnić w tym roku. 😃
Po pierwsze chciałbym wciąż rozwijać tę stronę, aby dotarła do jak największej liczby osób. Postanowiłem, że obiecam sobie i Wam tu w poście, że moje teksty będą się pojawiać co najmniej raz w tygodniu❣️😉
Po drugie postanowiłem schudnąć. Niewiele, ale za to z „przytupem”. Dlaczego tak zapytacie? Otóż dwa lata temu schudłem 25kg ✊🏽, a lepiej chyba chwalić się, że schudło się 30kg, a nie 25. 😅 Chciałbym ograniczyć do minimum słodkości, tzw. „syfowe jedzenie” 🍔. Poza tym to oczywiście wciąż będę biegał, aby zabić tę okropną chęć zjedzenia czegoś słodkiego. 🍫🍭 😛
Trzecim postanowieniem jest „przekroczenie pewnej bariery”. Rozumiem przez to zrobienie rzeczy „niemożliwej” dla osoby niewidomej. Może dzierganie? Kto wie. 😄🧶
Ostatnią rzeczą, którą sobie postanowiłem jest zaliczenie kolejnego etapu swojej edukacji, napisanie pracy licencjackiej 👨🏼🎓, ale też robienie kursów, które pomogłyby mi się rozwijać.
Plan jest ambitny, ale wierzę w to, że się uda. Wiara, to już połowa sukcesu prawda?
A czy Wy macie swoje postanowienia noworoczne, czy przestaliście już bawić się w te głupoty? 😊
Mimo wszystko życzę Wam wszystkiego dobrego w tym roku. Niech przyniesie Wam wiele radości, dużo zdrowia, samych sukcesów zawodowych i finansowych. Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Hubert
