Dzisiejszy wpis przyszedł mi do głowy jakiś czas temu. Ludzie są często najlepszą inspiracją do pisania o nich. 😛 Wpis ten poświęcę nietypowym zachowaniom, gestom wobec niewidomych. Jak zwykle będą one na moim przykładzie.😁
Pierwszą sytuacją, którą przytoczę będą gesty. Będąc gdzieś w sklepie (szczególnie w miejscach, których nie znam) spotykam się z nietypowymi zachowaniami pracowników. Kiedyś podszedłem do ekspedienta i pytam:
- Przepraszam bardzo. Gdzie mogę znaleźć napoje?
Ekspedient chwile milczał, po czym usłyszałem: - O, tam. – mówi, zapewne wskazując ręką albo kiwając głową.
Lekko zdziwiony zachowaniem pracownika, który nie zwrócił uwagi na białą laskę, jaką trzymam w rękach odpowiadam: - Przepraszam, ale jest mały problem…, bo ja nie wiem gdzie jest „tam”. Mogę prosić o zaprowadzenie mnie w to miejsce?
Po chwili oczekiwania zaprowadził mnie na miejsce i odnalazłem poszukiwane przeze mnie napoje. 😃🧃
Drugim przykładem jest zignorowanie, bądź nie zaznajomienie się z osobami niewidomymi. Była taka sytuacja, gdy płacąc za zakupy zapytałem o terminal. Ekspedientka lekko zdziwiona mówi: - O tu.
Ja jako, że nie chciałem być nieuprzejmy, jeździłem kartą po sklepowej ladzie licząc, że usłyszę charakterystyczne „Pik”. W końcu nie wytrzymałem i mówię: - Przepraszam, ale jestem osobą niewidomą. Czy może mi Pani wskazać terminal?
- O faktycznie ma Pan laskę. Nie zauważyłam… – odpowiedziała, po czym przysunęła mi terminal.
Jak widać czasem nie tylko niewidomym zdarza się nie widzieć. Myślę jednak, że trzeba uświadamiać społeczeństwo, że są tacy ludzie jak ja. Nawet, gdy kosztem tego będzie kilka naszych nerwów i pare siwych włosów na głowie. 😄👨🦳
Pozdrawiam Was serdecznie!
Hubert
