Dzisiejszy wpis poświęcony jest osobie, która pełni ważną rolę w moim życiu. Chodzi o brata. Chociaż sądzę, że każda osoba, posiadająca rodzeństwo myśli podobnie. 💝
Mam młodszego brata, a różnica w naszym wieku, to sześć lat. Aktualnie Filip ma 17 lat. Jednak ta różnica nie jest widoczna na „pierwszy rzut oka”, bo Filip jest ode mnie o głowę wyższy. Nieraz słyszę od moich znajomych:
Patrzcie! Idzie Filip z młodszym bratem. 😂�Nie będę krył, ale denerwuje mnie to strasznie, gdy to słyszę, a co gorsze nie mogę go nawet spacyfikować, bo przewyższa mnie siłą. 😀 �Sporo jest też różnic jeśli chodzi o nasze zachowania i podejście do życia. Jako pierwszy przykład spanie… Ten gość potrafi spać do 12-13, gdzie ja wstaję o godzinie 5 (Tak, jestem normalny😜). Drugi przykład przyszedł mi wczoraj do głowy. Wychodząc z domu razem z mamą obudziliśmy brata, bo miał mieć zajęcia, kurier miał przyjechać itd. Usłyszeliśmy tylko „ok” i wyszliśmy. Po niespełna godzinie dzwoni kurier, że jest pod domem i nikt nie wychodzi gdy dzwoni domofonem. Mama zła dzwoni do Filipa. Nic. Powtarza czynność jeszcze kilkanaście razy i zgadnijcie co? Tak. Spał i nic nie słyszał. Telefon rozładowany i z człowiekiem nie ma kontaktu. U mnie jest całkowicie inaczej, bo ja zawsze telefon mam przy sobie i jednak sądzę, że jestem zawsze dostępny telefonicznie.
Mimo takich różnic jest to mój kochany brat. Nieraz mam ochotę go ukatrupić, ale to chyba też normalne wśród rodzeństwa. Jest bardzo drogi memu sercu. Zawsze pomoże mi pojechać gdzieś, przejść bezpiecznie do celu. Jest niesamowitym młodym człowiekiem, który może zawsze na mnie liczyć tak, jak ja na niego.
Nie wiem, gdzie byłbym teraz, gdyby nie brat, ale jestem pewien, że życie bez niego byłoby okrutnie smutne.
Pozdrawiam serdecznie,
H.
